dejavu 

46 posts 1 follower
Miałam jednak wrażenie, że jeśli nie spróbuję do niego dotrzeć, to całe życie będę się zastanawiała, jak mogłoby być. Nie dowiem się, jaki potrafił być naprawdę. A tak bardzo chciałam to wiedzieć. Budził we mnie nieznane dotąd emocje. Coś na wzór czułości i tkliwości. Nie mogłam go zostawić. Byłby wtedy jak rana w pamięci. Jak poczucie wyrządzonej krzywdy, zarówno jemu, jak i mnie. Był tym, za czym tęskniłam. Nie mogłam go pozbawić siebie. Nie chciałam. Po prostu nie. A wszystko dlatego, że nie było mi w życiu wszystko jedno.   

Reposted from zabka via pchamtensyf

 

Czułość jest tą najskromniejszą odmianą miłości. To ten jej rodzaj, który nie pojawia się w pismach ani w ewangeliach, nikt na nią nie przysięga, nikt się nie powołuje. Nie ma swoich emblematów ani symboli, nie prowadzi do zbrodni ani zazdrości. 

Pojawia się tam, gdzie z uwagą i skupieniem zaglądamy w drugi byt, w to, co nie jest „ja”.

 

 O. Tokarczuk - „Czuły narrator”

Dezyderata - M. Erhmann/Piwnica pod Baranami

 

Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy o ile to możliwe bez wyrzekania się siebie bądź na dobrej stopie ze wszystkimi wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie i wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych oni też mają swoją opowieść oni też mają opowieść.. unikaj głośnych i napastliwych unikaj głośnych są udręką ducha niech twoje osiągnięcia zarówno jak plany będą dla ciebie źródłem radości bądź ostrożny w interesach bądź ostrożny w interesach na świecie bowiem pełno oszustwa bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia ani też nie podchodź cynicznie do miłości, bo ona jest wieczna jak trawa, bo ona jest wieczna.. unikaj głośnych i napastliwych unikaj głośnych są udręką ducha przyjmij spokojnie co ci lata doradzają z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości Read More »

 

Entuzjazm samotnych ludzi jest czasem nie do wytłumaczenia. Kiedy coś ich rozweseli, intensywność i czas trwania ich śmiechu odzwierciedlają głębokość ich samotności, i są oni w stanie rżeć jak konie. Kiedy coś ich wzruszy, przeszywa ich jak kula, wzbudzając uczucia, które zbierają się w wielką armię.

 

Mark Helprin, Zimowa opowieść